Publiczny przekaz telepatyczny nr 284
Chicago, dnia 21-go października 2018-go roku
.
Istota Duchowa – Opiekun Ziemi ENKI – za pośrednictwem medium,
pani Lucyny Łobos-Brown odpowiada na zadane pytania
oraz wypowiedź Istoty Duchowej – Syriusza B.
.
ENKI: Ja – ENKI, dalej jestem i będę… Opiekunem Ziemi. Witam – serdecznie na tym dzisiejszym spotkaniu. Mamy dwudziestego pierwszego, już październik. Czas biegnie do przodu i tutaj… zamiast Syriusza, który i tak będzie zaraz mówił, podaję do… wiadomości: Posiedzenie… Rady Bogów zostało zakończone z dniem ostatniego września. Rozjechali się na Swoje Planety. Pozostawili tylko wytyczne co do… losów Ziemi i ludzi. My, którzy… byliśmy pod maglem… pytań, przeszliśmy dzielnie. Aż tak bardzo Nas nie okrzyczeli, bo przecież Ziemia i ludzie przez dwa tysiące lat – było to pod obserwacją. Za to… Syriusz dostał sporo pracy i teraz będzie się z tego wywiązywał. A My? No cóż… Mamy zakaz wtrącania się, przeszkadzania Syriuszowi. Myślę, że on sam, który za chwilę będzie mówił sporo wam przekaże. Zatem… Ja ENKI… ustępuję miejsca. Usiądę gdzieś z boku i będę się przysłuchiwał temu, co będzie mówił nie tylko DO WAS tutaj siedzących na sali, ale to będzie dotyczyło – wszystkich innych, którzy będą czytać – bo czytają, więc… ten przekaz telepatyczny będzie bardzo ważny, bodaj historyczny. Zatem… Ja już ustępuje miejsca, a… oddaję głos temu, który dostał to pozwolenie albo nakaz tej pracy nad Oczyszczaniem Ziemi – i nie tylko. Już… Syriusz jest gotowy do tego, żeby móc przekazać słów kilka.
SYRIUSZ B: Zgodnie – z tym… co powiedział przed chwilą ENKI – tak, jestem wysłannikiem Syriusza i dostaliśmy to pozwolenie pracy na Planecie Ziemia, i nie tylko Ziemia. Tak jak było mówione – Posiedzenie Rady zostało zakończone. Było to burzliwe posiedzenie, bo… przecież istoty ludzkie nic nie osiągnęły – nic. Wręcz przeciwnie. Zatem… my, którzy… mamy na celu, żeby częściowo zasiedlić Ziemię – naszymi – istotami – z Syriusza, tak też będzie, ale najpierw musi być GRUNTOWNE Oczyszczenie Ziemi. Zaczniemy może od tego, co w pierwszej kolejności – nam – przypadło – zrobić. Oczyszczenie… Sfer Duchowych, czyli nie będę używał słowa: „Umbral”, bo… poprzez religię zostaliście tak zmąceni, że nie wiecie – co to słowo tak naprawdę oznacza, ale za to religia sporo zrobiła w waszych… umysłach i PIEKŁA doznacie. Otóż, żeby móc… działać już swobodniej na Ziemi w Oczyszczaniu, trzeba było – i robić dalej – Oczyszczanie w piekle. Piekła są trzy poziomy. Pierwszy poziom to jest ten najłagodniejszy, czyli piekło ziemskie, gdzie istoty… pozbawione materii jeszcze przebywają na tym pierwszym poziomie. Ale tu nie będę… rozwijał tego tematu dokładniej, bo… było by to dużo czasu, więc natomiast z tego ziemskiego piekła dopiero są przenoszone istoty do drugiego poziomu.
Jak ktoś… czytał książkę „Nasz Dom”, to ten, który opowiedział o swoim przeżyciu już duchowym, znajdował się na – drugim – duchowym – poziomie, ale… jest też trzeci poziom, ten naj-cięższy, gdzie… w tej chwili już nie, ale gdzie przebywało mnóstwo istot duchowych bez SZANSY na… wydobycie się z tego trzeciego poziomu, bez szansy na… ułaskawienie. One tam po prostu… były, więc – my jako Samarytanie z Syriusza zaczęliśmy pracę od trzeciego poziomu tego piekła. Czyli zaczęło się gruntowne Oczyszczanie. Całe tłumy istot duchowych zostały usunięte z tego trzeciego poziomu. Można to przyrównać do… bańki mydlanej. I tu tłumaczyć nie muszę. Dlatego to… trzeci poziom tego piekła, Umbralu jest w znacznym stopniu już OCZYSZCZONY, przygotowany dla tych istot, które… albo są jeszcze – na drugim poziomie, albo – z tego ziemskiego piekła zostaną przeniesione do drugiego poziomu, czyli też nie będę rozwijał tego tematu dokładnie, bo… zajęło by też mnóstwo czasu.
Drugi poziom już jest przygotowywany dla istot duchowych z pierwszego poziomu i dla tych, którzy będą opuszczać ziemskie ciało. Mówię to otwarcie – nie owijam, tak jak wy to, istoty ludzkie lubicie owijać… w bawełnę – Oczyszczanie samego piekła idzie bardzo mocno, bo potem zabierzemy się już za… pierwszy poziom, ten duchowy, tego duchowego piekła. Mówię tak – ogólnie, bo… temat jest bardzo rozległy, a i tak do większości nie dotrze. Religia – zrobi swoje. Jak ktoś się poskarży duchowieństwu – co tam: święte oleje, modlitwy – jakie piekło? Prosto do nieba – pójdziecie. To już będzie… w waszej kwestii jak do tych – nawet – wydarzeń będziecie podchodzić. A będą, oj będą coraz to mocniejsze… gdzie… włos się będzie wam na głowie jeżył, ile będzie tak zwanych „zabrań” albo wypadków, albo celowych rzeczy, gdzie ludzie będą tłumnie umierać. I to jest właśnie Apokalipsa – Jana, gdzie na pewno czytaliście: „…i Bóg przyjdzie sądzić ŻYWYCH i umarłych”. Zaczęło się od tych umarłych, gdzie… trzeba było oczyścić trzeci poziom… tego piekła.
Tutaj mógłbym mówić i mówić, ale mam coś bardzo WAŻNEGO do przekazania. I też chcę, żeby tooo… co przekażę poszło na światło dzienne, poszło w eter. Otóż, medium już trochę wspomniała wraz z Ryszardem o „Misji Faraon”. Tak musiało to być nazwane, bo to miała być Misja Duchowa Ratowania Ziemi i Ludzi, więc zacznijmy, albo cofnijmy się – powstały tak zwane fundacje: amerykańska, polska, niemiecka, węgierska, gdzie… głównym zadaniem miało być właśnie ratowanie Ziemi i ludzi. Pozostała tylko… dalej fundacja, bo… trudno jest mówić „Misja Duchowa”, więc dalej jest „Fundacja Faraon”. To… jest tylko przykrywka. Tak naprawdę – nie Faraon, nie piramidy, ale – ratowanie Ziemi i ludzi. Pytam się teraz – ja, Syriusz: te wszystkie fundacje, co osiągnęły? Z czym się zetknęły i na czym im zależało? Na zdobyciu mamony. Mógłbym teraz po kolei rozliczyć, bo wszystko, ale to wszystko – od samego początku mamy zapisane, każdego jednego człowieka, który zetknął się z „Misją Faraon”. Wszystko jest zanotowane, więc pytam się teraz po kolei – co… osiągnęliście, kto został w tej Fundacji Faraon? Amerykańska – mała – grupa – ludzi. A gdzie jest reszta? My wszystko widzieliśmy, wszystko jest zapisane, nawet ci, którzy poodchodzili, bo Enki nie wypełnił ich zadania. My mamy – zanotowane – tych, którzy poodchodzili, więc… dalej – mówię w skrócie, bo tutaj mógłbym mówić o KAŻDEJ JEDNEJ fundacji długo i – to – co – uczynili. Pytam się: co uczyniła polska fundacja „Misji Faraon”? Zdobyła złoto? I co dalej? Gdzie jest rozliczenie… duchowe? Niemiecka fundacja – to samo. Węgierska fundacja – też to samo. Chodziło o co – nie o ratowanie Ziemi i ludzi, ale o mamonę. I cóż, została amerykańska, kulejąca fundacja, gdzie też są… kpiny pod adresem Enki…
Pytam się teraz… czy ci, którzy… tu, będąc w tej fundacji – odeszli, bo Enki nie spełnił ich oczekiwań – czy myślą, że wszystko poszło w zapomnienie? Nie. Wszystko, ale to wszystko mamy zapisane, każdego jednego człowieka, który się otarł o tę fundację. Rozliczenie będzie, bo i miejsca… w Umbralu, W PIEKLE będzie baaardzo dużo, więc… niemiecka fundacja – ileż to było „miłości”, zapewnienia o wierności. Też poszło o mamonę. Niemiecka… będzie się miała z czego… rozliczyć. Węgierska to samo, a teraz kuleje fundacja ta, amerykańska. Chicago, Chicago – ileż to było istot ludzkich, gdzie byliśmy na tej przysiędze – tu, właśnie na tej sali. Gdzie są ci ludzie? Gdzie są – się pytam? Myślą, że… wszystko – pójdzie – bokiem, że Świat Duchowy zapomniał? Nie zanotował? Świat Duchowy może nie, ale… za to my – z Syriusza mamy wszystko, ale to wszystko zapisane: każdego jednego człowieka, który otarł się o „Misję Faraon”. I tutaj mógłbym mówić i mówić… po kolei, opisywać, mówić o błędach i to co zrobili po kolei, ale mam sporo czasu, bo nie zamierzam zakończyć tego przychodzenia i spotkania z wami. Pomyślcie, pomyślcie nad sobą istoty ludzkie. My z Syriusza mamy pozwolenie od Rady Bogów na właśnie Oczyszczanie – Ziemi. Na dzisiaj, dziękuję. Oddaję ponownie głos – Enki.
ENKI: Ja… Ja Enki, wysłuchałem tych słów, oj mocnych słów. To teraz już będę mógł zaczynać. Słucham… pierwszego pytania, słucham.
Barbara: Pozwól Enki, że przywitamy się najpierw, podziękujemy pięknie za możliwość dzisiejszego spotkania, za słowa Gościa dzisiejszego, za to, że możemy być świadkami takich decyzji, głębokich decyzji, i że możemy odbyć ten przekaz telepatyczny. Kłaniamy się pięknie i jeszcze raz za wszystko dziękujemy.
Ryszard: Pierwsze pytanie. Chciałem podziękować Bogu Wszechrzeczy Panu Jahwe, Panu Enki, Panu Enli, moim Opiekunom za prowadzeniem, pomoc, opiekę udzielaną mi, jak również mojej rodzinie. Dziękuję z całego serca. Na początku tego miesiąca Melania Trump odwiedziła Gizę. Widziałem zdjęcia, jak stała pomiędzy Sfinksem a Grobem Budowniczego. Na innym zdjęciu, jak wchodziła do Wielkiej Piramidy. Wydaje mi się, iż to nie była przypadkowa, bezcelowa wizyta w Gizie pierwszej damy w tych miejscach. Czy możesz nam coś więcej powiedzieć, Drogi Enki, czy ta wizyta będzie pomocna w przyszłości dla naszej Misji? Dziękuję. Bogdan.
ENKI: Witaj Bogdanie. Na pewno uważnie… wysłuchałeś słów Syriusza. Pierwsza dama, zarówno i prezydent Ameryki nie zostali przypadkowo wybrani i nie będą dla dobra ludzi służyć, ale – odwrotnie. Bardziej zależy im na własnej skórze i na tym, żeby z tego mieć korzyść. Pierwsza dama… nic nie wniosła do tego miejsca, będąc w Egipcie, bo i… dalej nic nie wnieśli. Wręcz przeciwnie. Teraz jest taki czas, gdzie rozegrają się bardzo krwawe… rzeczy – już w Meksyku, więc Bogdanie, w tej chwili to nie jest istotne, po co tam była. To też była ciekawość zobaczenia, bycia w tym miejscu. Ale ona nic nie odebrała, nic nie wniosła. Zatem Bogdanie, teraz zajmij się i sobą, i rodziną, bo… bardzo ciężki czas nadchodzi. Słucham dalej.
Ryszard: Witam Cię Opiekunie Ziemi Enki, jak również witam wszystkie Istoty Duchowe. Moje pytanie. W tym tygodniu, w środę dwudziestego czwartego października mamy rodzinną sprawę sądową w Polsce. Bardzo proszę o pomoc, o wsparcie. Drugie pytanie. Mam po lewej stronie serca bóle. Co to za przyczyna? Serdecznie dziękuję za opiekę mojej rodziny. Wdzięczna zawsze Krystyna.
ENKI: Co do sprawy Krystyno, owszem, angażuję się w podobne rzeczy, ale muszę też mieć więcej dokładności, żebym mógł zainterweniować, czyli wysłać kogoś kto się tym zajmie. Nauczyliście się bardzo brzydkich rzeczy i myślicie, że… Ja Enki jestem wszech-mogący, wszech-wiedzący i tak dalej, ale Ja tak żebym mógł odebrać wiadomość, to też medium musi się zapoznać z takim przekazem, żeby móc Mi to podać. Przecież Ja korzystam z energii medium, więc jeśli mam pomóc, to potrzebuję bliższych danych, jeśli chodzi o tę sprawę sądową. Natomiast ból koło serca jest spowodowany niczym innym jak układem nerwowym, czyli… spowodowałaś to, że w tej chwili jest układ nerwowy, albo nerwica, dosyć mocna nerwica serca. I tutaj albo się wyciszysz, bardzo się wyciszysz, albo oddaj się w ręce medyków. Słucham dalej.
Ryszard: Kochany Enki, przepraszam, że nie mam żadnych pytań, ale bardzo chciałam podziękować, że uczyłeś mnie jak powinna wyglądać prawdziwa miłość, szacunek i sprawiedliwość. Wiem, że tylko teraz ode mnie zależy, czy będę szła tą drogą. Wiem, że tyle mam jeszcze do przerobienia, ale staram się. Jeszcze raz dziękuję. Jolanta.
ENKI: Witaj Jolanto. Powiem szczerze, nie mam nic przeciwko tobie. Uważam, że… jesteś – osobą – godną – naśladowania. Tak, naśladowania. I też inne istoty powinny brać z ciebie przykład, więc nie doszukuj się błędów u siebie. Bądź taką jaką jesteś, bądź sobą. Słucham dalej.
Ryszard: Witaj Kochany Enki. Mam pytanie. Z jakiej rasy i skąd wywodzi się rasa arabska? Dlaczego w ich religii jest tyle nienawiści do innych wyznań, do innych narodów? Dziękuję. Ewa.
ENKI: Bardzo proste, bardzo proste. Przed wieloma tysiącami lat była taka sobie Planeta między Jowiszem a Marsem. Planeta, na której było życie, Planeta bardzo wysoko rozwinięta, ale też barbarzyńców Planeta. I… to… Planeta Nibiru spowodowała, że ta Planeta musiała ulec zagładzie, lecz w międzyczasie… te istoty na tym wysokim poziomie rozwoju już wiedziały o tym i ewakuowały się na różne Planety. Bardzo dużo tych istot ewakuowało się na Ziemię, na różne lądy. I oto mamy dzisiaj, macie – mamy w zasadzie – to co mamy dzisiaj, czyli gdzie doszło do Oczyszczania. To miało być zrobione dwa tysiące lat temu, więc… to są te istoty, które… zostały… z tego przesiedlenia z tamtej Planety i osiedliły się na tamtych terenach. I to do dnia obecnego pokutuje, do czasu takiego dokładniejszego Oczyszczania. Słucham.
Ryszard: Ja, Robert dziękuje Ci Enki, Bogu Jahwe i przybyłym Istotom Duchowym za przywilej bycia tutaj dzisiaj w Waszej obecności. Dziękuję też Radzie Bogów, która się odbyła za podjęte decyzje wobec ludzi i naszej Matki Ziemi. Decyzje, które tak były dla naszej Ziemi potrzebne i wreszcie powoli doprowadzą do zakończenia tego zatruwania, niszczenia i nienawiści tutaj tak dzisiaj powszechnej. Także witam Cię, Istoto Duchowa z Syriusza B i wszystkich mieszkańców Twojej Planety, i z serca się cieszę, że będziemy razem w przyszłości zamieszkiwać tę Ziemię, która z szacunkiem i miłością do wszystkiego co stworzył nasz Bóg Jahwe. Dziękuję, Robert.
ENKI: Witaj Robercie. Jak miło słyszeć takie słowa, miłe słowa skierowane pod adresem Syriusza. Oczywiście, że będą tutaj mieszkać. Po tym wybieraniu, jakie niestety oni będą przeprowadzać, na Ziemi zrobi się dużo miejsca, więc nie będzie kłopotu z zamieszkaniem tych, którzy się będą ratować z Syriusza. A i usposobienie tych, którzy pozostaną na Ziemi – ludzi, też się zmieni i zgodzą się na przybyszów z tamtej Planety. Ponadto Robercie, oni już będą się dosyć tłumnie rodzić tu na Ziemi. Niby urodzi się dziecko takie zwyczajne, ludzkie, ale duch będzie już z Syriusza, więc… dobrze, że tak myślisz. Oby jak najwięcej ludzi zaczęło ZMIENIAĆ swój sposób myślenia, bo jest to nieuniknione, że oni będą współtowarzyszami tego ziemskiego mieszkania. Słucham dalej.
Ryszard: Witam serdecznie Ciebie Enki, Enlila, Marduka – Twojego Syna. Dziękuję za wszystko co od Was otrzymuję. Nie potrafię wyrazić słowami wdzięczności. 18-go września rano wychodzę na podwórko i przyfrunął piękny ptak, orzeł i usiadł na trawie. I patrzyłam na niego – on na mnie. Była cisza i miałam w sobie wielki spokój. Po chwili orzeł zaskrzeczał, jakby coś powiedział i odleciał. Enki, co mi powiedział orzeł? Był piękny. Dziękuję. Zofia.
ENKI: Witaj Zofio. Przecież nie wiem wszystkiego, a zwłaszcza tego, że… czy to zwierzęta, ptaki są już po prostu wykorzystywane przez Syriusza i (!) to te Istoty – wam chcą coś przekazać. Według Mnie to… były dwa słowa: „Zachowaj spokój”, bo to nie był przypadek, że taki ptak pojawił się na twoim podwórku. Zachowaj spokój, bo… to co się już zacznie dziać, a zacznie, to można powiedzieć: trudno o zachowanie spokoju, ale kiedy chociaż o drobinę ROZUMU posiadacie, to – można – ten spokój – wypracować. Słucham.
Barbara: Teraz pytania nadesłane. To nie jest pytanie anonimowe, po prostu nie przekopiował się podpis. Witajcie Istoty Duchowe z Syriusza, witaj Enki i wszystkie Istoty, które są na spotkaniu. Dziękuję z całego serca za opiekę i prowadzenie mnie. Kiedyś błądziłem, szukałem innych religii i zawsze przytrafiało się coś, co mnie stawiało na tej jednej. Na przykład poszedłem na rozmowę do pracy i pracodawca zaczął mi opowiadać o Panu Jezusie. Albo widziałem człowieka, który miał objawienie (chyba). Klęcząc miał ręce uniesione do góry i patrzył bez mrugnięcia w jedno miejsce. I chciałbym zapytać, czy w takim stanie (takiego objawienia) wszystko się zapamiętuje, czy się po jakimś czasie zapomina? I czy ktoś może się podszywać?
Ryszard: To jest Adam z Polski.
Barbara: O.
ENKI: Adam, no cóż – to właściwie, co zostało ci przysłane nadaje się na sesję osobistą, ale skoro to zostało przysłane z Polski, to… muszę coś z tym fantem zrobić. Otóż… wygląda to tak, że mnóstwo teraz istot ludzkich udaje, że ma objawienia. Najczęściej teraz są to objawienia od Pana – Jezusa, czyli Mojego Brata, co jest bzdurą. Chodzi tutaj o… o co? Chodzi o to, żeby zabłysnąć, chodzi o to, żeby pokazać światu: „ja też mam objawienia”, „ja też mam przekazy”. A do przekazów to niestety, ale… poprzez DŁUGIE PRÓBY wybieramy. Osoba musi być długo uczona, żeby mogła być powołana – i dostawać – takie – przekazy, objawienia, więc… trzeba trochę popatrzeć kto co przysyła i jakie to są wiadomości, bo… nie wszystkie są i nadają się do tego [stwierdzenia], że są prawdziwe. Słucham.
Barbara: Drugie pytanie. Okazuje się, że od Adama – Ryszard rozpoznał te pytania.
Ryszard: Tak.
Barbara: Chciałbym zapytać, jeśli oddałem się całkowicie Bożej Woli, jeśli będzie trzeba – będę wiedział co mam robić?
ENKI: Jeśli twoje oddanie się Woli Boskiej jest prawdziwe, to spokojnie, bądź spokojny, bo… będzie taki czas, że będziesz wiedział co masz czynić i jak masz czynić. Świat Duchowy nie zostawi cię samego sobie wcześniej dając ci przekazy, więc cierpliwości, cierpliwości jeszcze trochę. Słucham.
Barbara: Trzecie pytanie. Czy jest taka możliwość, że kolejny eksperyment ludzki też się nie powiedzie? Pytam z czystej ciekawości.
Ryszard: Już się nie powiódł.
ENKI: Oj, tych eksperymentów… było więcej. Nie tylko ten, w którym przyszło ci żyć. Z ciekawości, taaak? – powiadasz – chcesz wiedzieć. To też tak, jak pewna osoba zadzwoniła do Lucyny medium z zapytaniem: „i co, i co zdecydowała Rada Bogów? Muszę wiedzieć jak dalej postępować, więc muszę wiedzieć co zdecydowali” – więc Adamie, jeżeli… przy tym Oczyszczaniu, a potem wymieszaniu cywilizacji do tysiąca lat nie nastąpi poprawa, to… już następnej cywilizacji nie będzie, po prostu ludzkiej cywilizacji nie będzie. Do tego właśnie doprowadzili ludzie, a Ziemię, a Ziemię przejmie Syriusz. Słucham.
Barbara: Teraz pytania od Marcela. Witaj ENKI, Drogi Opiekunie Ziemi. Dużo ostatnio w przekazach jest mówione o tym, że są dusze, które tak zwaną ostatnią szansę poprawy będą miały na nowej Planecie. Czy ta Planeta jest w naszej Galaktyce, czy jest to odległa nam Planeta w innych wymiarach? Czy tam życie tworzy się jakby od podstaw, coś w rodzaju tak jak na Ziemi życie wyglądało miliony lat temu? Dziękuję. Marcel.
ENKI: A może Marcelu przyjedziesz do Łodzi i sobie porozmawiamy? Na ostatnim poziomie Umbralu – Ja będę używał słowa „Umbral” – tam już istoty duchowe nie mają… szansy. Są likwidowane. Natomiast z drugiego poziomu mają tę możliwość reinkarnacji z powrotem na Ziemię, lub jeśli Pracownicy dojdą do wniosku, że takie dusze rokują tę nadzieję na poprawę, to rzeczywiście mogą być już wysłane na tę drugą Ziemię. Tak, znajduje się w tej Galaktyce – druga Ziemia – i jest przygotowana, już jest zasiedlana. Ale jeśli ciekaw jesteś, to… Marcelu ciebie jeszcze czekają powroty – tu, na tę Ziemię, na której przyszło ci żyć. Słucham.
Barbara: Drugie pytanie od Marcela. Ostatnio w Polsce jest głośno na temat filmu „Kler”. Czy to będzie punkt zwrotny ukojenia się hierarchów kościelnych? Czy nastąpi odwrót i skruszeją lody tej instytucji, i w końcu – czy na jaw wyjdzie cała prawda o Kościele? Może to jest ten moment? Dziękuję. Marcel.
ENKI: Żadnego momentu. Znając z historii… Marcelu, powinieneś wiedzieć, że były wojny religijne i teraz… to samo czeka – Ziemię, a zwłaszcza religię katolicką. Dojdzie do rewolucji a… sam kler nie skruszeje, nie pochyli głowy, nie padnie na kolana – tak jak by to można było zrobić, więc… nie licz na to, że coś się zmieni. Jeżeli już, to na gorsze. Słucham.
Barbara: Teraz pytania od Artura Domowicza… (Dużo…) Kochany Enki, Kochany Enlilu, Kochany Syriuszu – pozdrawiam Was i wszystkie nasze Jaskółki bardzo serdecznie. Zdarzyło mi się już tak ze trzy razy, że widziałem statek kosmiczny, ale w niedzielę, 7-go października stało się coś bardzo wyjątkowego. Wyszedłem z moimi chłopakami na zewnątrz o 6:46 wieczorem. Było jeszcze widno i spojrzałem w niebo. Widziałem dużo samolotów nad naszym domem, które ciągnęły te smugi i pomyślałem sobie, że nie będę się gniewał. Pomyślałem sobie: niech Yahweh pobłogosławi tych ludzi odpowiedzialnych za to, aby się poprawili i stali lepszymi ludźmi. I nagle znikąd zaczęły się pojawiać statki kosmiczne. Było ich nagle tak dużo, przynajmniej z dziesięć. Cała flota. Zaczęły przelatywać wysoko nad naszym domem. Bardzo się ucieszyłem i zwróciłem uwagę moim dzieciakom. Pytały się mnie co to jest i wytłumaczyłem im, że to są nasi Gwiezdni Bracia. Pobiegłem szybko po telefon i kiedy wróciłem, to te statki jeszcze przelatywały. Przelatywały bardzo wolno, jak gdyby to była taka defilada. Zacząłem je nagrywać i wysyłać im miłość, szacunek i podziękowania. Kiedy przybliżyłem je na kamerze było je lepiej widać. Kiedy przeleciały już nad naszym domem zaczęły znikać sobie jak światełka, które gasną jedno po drugim. Chciałem obejrzeć nagranie, ale nagranie całkowicie zniknęło. Widziałem, że się nagrywało kiedy zacząłem nagrywać, bo zwracałem na to uwagę, ale widocznie nie chodziło tutaj o nagranie ani zdjęcia. Było to bardzo radosne, osobiste i uroczyste wydarzenie dla mnie i dla moich dzieci, bo bogowie nam się ujawnili, za co jestem bardzo wdzięcznym. Kłaniam się głęboko i dziękuję bardzo serdecznie za ten dar, za tę wielką łaskę. Dziękuję Bogu Ojcu Yahweh za Was i za wszystko co dla nas czynicie. Wasz Artur Domowicz.
ENKI: Witaj Arturze. Ileż to razy… wznosiłeś modły, prośby do Nieba, do Boga, do Mnie, po to żeby… dostać chociaż maleńki znak – tego, że świat innych cywilizacji istnieje. Twoje prośby zostały wysłuchane. Otrzymałeś, otrzymałeś to o co prosiłeś – ten znak. Ale, ten znak był tylko i wyłącznie dla ciebie i twojej rodziny. Gdyby to się nagrało, to… chciałbyś to przesłać całemu światu. A to nie chodziło o to, żeby przesłać światu. To ty miałeś zobaczyć i ty tego doświadczysz. Ludzie jeszcze nie są gotowi. Słucham.
Ryszard: Bardzo serdecznie Cię pozdrawiamy nasz Umiłowany Ojcze Jahwe, Umiłowany Enki, Umiłowany Enli, Umiłowana Ninmah oraz Ukochana Istoto Syriuszu. Doceniamy ogromną pomoc otrzymywaną każdego dnia. Wiadomość jest bardzo zaskakująca, że nie będzie następnego tysiąca lat. Pojawia się tyle pytań. Tak oto tutaj jesteśmy i jesteśmy świadkami prawdziwości Waszych słów co do Oczyszczania, które staje się coraz bardziej dotkliwe. W dalszym ciągu służymy Wam całym sercem we wszystkim co postanowicie. Bardzo Was kochamy, a to co się teraz dzieje jest sprawiedliwe i niech wszystko wypełni się zgodnie z Waszą i Rady Bogów wolą. Olivia, Paweł, Daniel i Wiktor.
ENKI: A wypełni się, Nasza Wola się wypełni. Nam, Mnie i Bratu Mojemu, którzy to otrzymali Ziemię w posiadanie i pod opiekę – stało się to tak, że… już nie byliśmy w stanie zapanować nad ludzkością. Jesteśmy świadomi tego, że zawiniliśmy bardzo dużo dając ludzkości wolną rękę działania, więc teraz nadszedł ten czas radykalnego Oczyszczania. A że do – Oczyszczania – został – włączony Syriusz, no cóż… Został, bo i też Syriusz wybrał sobie tę Planetę do zamieszkania, wspólnego zamieszkania z wami, istotami ludzkimi, więc… zarówno Wiktorze jak i ty Olivio musicie przyjąć ten fakt, że będziecie mogli, albo zamieszkacie wspólnie z inną cywilizacją, więc… nie da się już nic zmienić. My mamy się tylko przyglądać, względnie zaopiekować się tymi, którzy posiadają Znak Życia. Cała reszta będzie niestety, ale sukcesywnie przenoszona do drugiego poziomu Umbralu. Dlatego to – moje kochane dzieci – chociaż wam jest ciężko, to jednak macie tę wizję, że… nad wami czuwać będzie Świat Duchowy. Słucham dalej.
Ryszard: Moje pierwsze pytanie. (Pytanie oczywiście od Olivii i Wiktora). Ponieważ czas został skrócony, to czy teraz wybieranie ludzi znacznie się nasili?
Bill: One hour. How much more? (Godzina. Ile jeszcze?)
Ryszard: Już godzina. Czy my mamy dalej przeprowadzać sesję?
Lucyna: Tak, tak.
Ryszard: Ok., we will go further. (Dobrze, będziemy szli dalej). It’s ok. (W porządku).
Bill: Too many. (Za dużo).
Ryszard: She said: yes. (Powiedziała: tak).
Bill: Doctor said: NO. (Lekarz powiedział: NIE).
Lucyna: Ok, ok. (Dobrze, dobrze).
(Ryszard odpowiada coś krótko Billowi).
Lucyna: Ok. (Dobrze).
Barbara: Jeszcze raz przeczytaj pytanie.
Ryszard: Moje pierwsze pytanie. Ponieważ czas został skrócony, to czy teraz wybieranie ludzi znacznie się nasili?
ENKI: Oj tak, oj tak – zwłaszcza teraz, kiedy już… trzeci poziom został oczyszczony i (!) w Umbralu zrobiło się dużo miejsca. Dlatego to trzeba będzie przeprowadzać jak najszybciej. Słucham.
Ryszard: Chciałem się zapytać Enki, czy mamy kontynuować, bo Bill mówi, że godzina czasu już minęła I lekarz powiedział, że nie można.
ENKI: Z uwagi na to, że… trochę czasu zabrał Syriusz, a jeszcze jest trochę pytań – a Ja obiecuję, że… teraz podłączę się nawet do Billa, do jego energii, żeby zasilić Lucynę i jeszcze chwilę możemy rozmawiać. Słucham.
Ryszard: Dziękuję. Drugie pytanie. Czy na Planecie zamieszkałej przez dwie rasy, tak jak teraz na tej pięknej Ziemi, zamieszkanej przez nas i naszych braci z Syriusza, każda rasa ma swojego Duchowego Opiekuna?
ENKI: Nie. Jak już zostało uzgodnione, ci co mają już zamiar zamieszkać na tej Planecie, po Oczyszczaniu dalej będą podlegać temu samemu Bogu jak dotychczas. A współpracować z Bogiem będziemy My – Ja i Mój Brat. Słucham.
Ryszard: Pozwól, Drogi Opiekunie Ziemi EA, że zwrócę się do Istoty Duchowej Syriusza. Witaj Drogi Syriuszu. I o Was, bogach z Syriusza, wiele ciepłych słów zostało zawartych w książce „Znak Czasu”. Przecież dużo pracowaliście nad wybudowaniem zabezpieczenia Ziemi, opiekowaliście się cywilizacją Maldeczan i macie swój udział w naszym rozwoju. Pomagaliście w ratowaniu i przesiedleniu mieszkańców Nibiru i Maldeka. Co do naszego wspólnego zamieszkania na Planecie Ziemia, to jest ona naszym domem, i to gościnnym domem, więc razem się pomieścimy. Skoro Rada Bogów pozwoliła na Wasze przesiedlenie, to z radością w sercu powiedzieć tylko możemy – przybywajcie Drodzy Bracia Syriuszanie i prosimy, pomagajcie nam budować tutaj lepsze życie, bo i waszej pomocy bardzo potrzebujemy. Miejsca na Ziemi – tak dla Was jak i dla nas – wystarczy. Serdecznie Was witamy! Wiktor.
ENKI: I tak się też stanie. Nie będę rozwijał tego pytania, bo jest ono bardzo obszerne a i czas się kończy. Ale obiecuję, że… na tej Planecie Ziemia znajdzie się miejsce dla tych, którzy tu przybędą i przybywają, czyli dla Syriusza. A wam przyjdzie zamieszkać z nowym sąsiadem. Słucham.
Ryszard: Wanda Konarzewska, przyjaciółka Andrzeja Klimuszki próbuje nakręcić film fabularny o Klimuszce. Ciężko jest jej znaleźć sponsorów. Ma z tym kłopoty. Czy mógłbyś jej trochę pomóc? Małgorzata Markowicz.
ENKI: Nie, z prostego względu, bo sam Klimuszko nie chce się angażować w tym czasie w ten projekt. Słucham.
Ryszard: A skoro już o filmie mowa, w Polsce jest jeszcze wyświetlany w kinach głośny film „Kler”. Wygląda na to, że pobił wszystkie rekordy oglądalności, nawet „Tytanika”. Czy to tylko ciekawość ludzi, czy faktycznie początek upadku takiego Kościoła, jaki jest dzisiaj? Czy reżyser filmu Wojciech Smarzowski to jest Wasz posłaniec? Jego filmy na to by wskazywały. Są takie jakby „włożyć kij w gniazdo szerszeni”. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich. Małgorzata Markowicz.
ENKI: No to został… włożony w gniazdo szerszeni – kij, ale te „szerszenie” tak łatwo się nie poddadzą. Dlatego to Małgorzato… jeżeli chodzi o ten film, możemy go rozwinąć, ale później, kiedy się spotkamy, bo… kler – w tej chwili – baaardzo zaostrzył zęby i baaardzo będzie się bronił. Dlatego też nie mogę za dużo mówić na ten temat. Słucham.
Ryszard: Drogi Enki, teraz zauważyłem coś takiego niepokojącego w ludziach, że – no wiadomo, że była Rada Bogów i zauważyłem przez ostatnie tygodnie, że ludzie, którzy mnie otaczają są bardzo ostatnio teraz nerwowi i tak jakby zmieniali się na tę ciemną stronę. Są niektórzy bardzo nerwowi. Zawsze miałem dobre kontakty z tymi ludzi, a teraz ostatnio się to zmieniło. Czy to są skutki już mocnego Oczyszczania Ziemi? Pozdrawiam wszystkich na sali i panią Lucynę, i Ciebie Enki, Opiekunie Ziemi. Damian.
ENKI: Damianie, na to pytanie… nie odpowiem. Ale jeśli zechcesz się pojawić na sesji osobistej, to możemy obszernie ten temat rozwinąć, ale nie dzisiaj. Słucham.
Ryszard: I ostatnie pytanie dzisiaj. Witaj Nasz Przyjacielu Enki. Na wstępie chciałam bardzo podziękować za „KSIĘGĘ WIEDZY”, która jest całością wszystkich mediumicznych przekazów oferowanych ludzkości do dziś. Jest w niej między innymi kilka informacji o Słońcu. Jedną z nich pozwolę sobie zacytować: „Jednak co do Słońca, w żaden sposób nie możecie ingerować. O te środki zapobiegawcze postaramy się my. Jeśli pewnego dnia napotkacie inne Słońce wewnątrz waszego Słońca, nie bądźcie zaskoczeni. Uważa się, że detektor zbierający gazy powinien być umiejscowiony w Centrum-Esencji Wymiaru Pionowego Słońca. Ta podana informacja jest naukowa. Jednak na waszej Planecie, od której wymagane jest, aby wzniosła się Duchowo, w przyszłości Kryzysy Duchowe znacznie się nasilą”. Moje pytanie do Ciebie Przyjacielu jest takie. Czy to wydarzenie zbiegło się z ostatnim Posiedzeniem Rady Bogów, czy dotyczy to innego miejsca w czasie? Dziękuję za odpowiedź. Z wyrazami szacunku dla Twej niedocenianej pracy, Grażyna z Karczewa.
ENKI: Dobrze Grażyno, że niedługo się spotkamy, bo… tak rozległego pytania i (!) do tego jeszcze zmąconego, to medium nie jest w stanie opanować. Coś ty nawymyślała? Ale to nic. Niebawem się spotkamy, to do tego pytania możesz powrócić i spróbujemy to w logiczny sposób ci wyjaśnić, ale już nie dzisiaj. Słucham jeszcze.
Ryszard: Jest jeszcze trochę pytań, ale nie będziemy kontynuować. Przełożymy te inne pytania na następny raz. Tak że, żeby nie nadwyrężać umysłu Lucyny jednak to zakończymy na dzisiaj. Tak że dziękujemy serdecznie Tobie, dziękujemy serdecznie Istocie Duchowej z Syriusza za wiadomość, jaką przekazano nam, no i będziemy czekać na dalsze informacje w następnym miesiącu. Dziękujemy bardzo.
ENKI: Lecz następnym razem i przy następnym spotkaniu Syriusz też będzie mówił. O czym będzie mówił? Nie wiem. Przypuszczam, że… znajdzie temat, a może będzie rozwijał temat po kolei każdej fundacji. Zobaczymy. I Ja też dziękuję za to miłe, liczne spotkanie, Ja – Enki, wraz z Syriuszem, który też ukłony wam śle. Dziękujemy.
Barbara: I my bardzo dziękujemy.
Oklaski.